Edyta Smyk
Najczęstszym pytaniem rodziców skierowanym do dziecka po powrocie do domu ze szkoły jest: Co masz zadane?. Następne pytanie, tylko już niewypowiedziane głośno, ale w myśli: Ile będziemy siedzieć nad lekcjami? Czy będę wiedzieć jak pomóc mojemu dziecku? Czy ma wszystkie materiały do wykonania zadań? Czy wzięło ze szkoły książki? Czy trzeba się będzie wracać do szkoły?
Rzadko kiedy przeciętny uczeń w podskokach kieruje się do pokoju i z uśmiechem chwyta za długopis, flamastry, otwiera książki, zeszyty, a potem z radością odrabia pracę domową, kończy zadania różnych przedmiotów.
A tu jeszcze trzeba powtórzyć słówka z j. angielskiego, niemieckiego lub hiszpańskiego, nauczyć się na pamięć tekstów, dokończyć rysunek z plastyki, przeczytać lekturę…
Więc sama myśl o odrabianiu pracy domowej rodzi poczucie stresu, co się odbija na popołudniowej, tudzież wieczornej atmosferze w domu.
Zatem rodzi się pytanie: Czy praca domowa jest potrzebna? Czy nie można tak zorganizować zajęć w szkole, żeby w domu wszyscy po pracy (bo uczniowie też ciężko pracują w szkole) odpoczęli w gronie rodzinnym?
Praca domowa to pomost między nauką szkolną, a wykorzystywaniem wiedzy oraz umiejętności zdobytych w szkole z życiem pozaszkolnym.
Jest to o wiele ciekawsze dla uczniów i stanowi inspirację do działania.
Taka praca domowa ma charakter projektowy, czyli:
W tak zaprojektowanych działaniach uczeń ma możliwość nauczyć się planowania ścieżki prowadzącej do celu, ma więcej czasu i sam podejmuje decyzje. Tak jak w przyszłości, w każdej dziedzinie.
Rodzic ma wgląd do pracy domowej, może porozmawiać z dzieckiem o wszystkich jej etapach, jest spokojniejszy, bo wie, że praca domowa nie jest zadana „z dziś na jutro”.
Prace domowe powinny służyć jedynie utrwaleniu wiedzy, umiejętności kształconych na lekcji oraz obejmować zadania, których wykonanie w szkole jest niemożliwe. Na przykład:
Należy pamiętać o tym, że nauczyciele pracują z uczniami indywidualnie, zarówno z tymi, którzy mają zdolności w danych dziedzinach nauk – przyszłymi potencjalnymi olimpijczykami, jak i z uczniami, którzy wymagają uwagi, ze względu na potrzebę pomocy w niektórych dziedzinach edukacji, np. opanowaniem zasad pisowni zgodnie z przyjętymi regułami ortograficznymi.
Zarówno pierwsza, jak i druga grupa uczniów zasługuje na uwagę i ukierunkowanie dodatkowej pracy w domu z uwzględnieniem obranego celu – poszerzenie wiadomości lub kompensacja. W tym momencie bardzo ważny jest dialog z uczniami i rodzicami. Działania określane zwykle: „praca domowa” przejmują inny charakter: „współpraca w celu nabycia określonych umiejętności”.
Taka współpraca między uczniami – nauczycielami – rodzicami – szkołą umożliwia dzieciom efektywne osiągnięcie wspólnie wytyczonych celów (poszerzenie wiedzy, nabycie umiejętności określonych w podstawie programowej).
Praca domowa ma sens tylko wtedy, kiedy jest efektywna i możemy określić:
Edyta Smyk – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej Paderewski.