Jak dostać się na studia w USA?

Aleksandra Jarosz

Aplikowanie na studia w USA to proces długotrwały, pochłaniający dużo czasu, energii, często też i pieniędzy. Decydującym aspektem będzie jednak nasze własne zaangażowanie i jeśli studiowanie za oceanem jest Twoim marzeniem, warto dowiedzieć się więcej.

Nie oceny a osobowość

Na początku chciałabym bardzo podkreślić fakt, że to nie oceny i wyniki z egzaminów decydują o naszym sukcesie! Dla amerykańskich komisji rekrutacyjnych liczy się przede wszystkim to jakimi jesteśmy ludźmi i to jak będziemy w stanie swoją osobą wzbogacić grono studentów danej uczelni. Jak udowodnić uczelniom, że to właśnie my zasługujemy na tytuł studenta? Postaram się pomóc odpowiedzieć na to pytanie, opisując podstawowe elementy składowe aplikacji na amerykańskie uczelnie.

1.Egzamin SAT

Większość uczelni, szczególnie tych renomowanych, wymaga zdania egzaminu SAT (nawet przez absolwentów programu matury międzynarodowej IBO). Niektórzy nazywają go “amerykańską maturą”, ja nazwałabym go raczej “amerykańskim egzaminem gimnazjalnym” zdawanym w liceum. Przede wszystkim dlatego, że SAT sprawdza raczej nasze umiejętności, niż wiedzę. SAT składa się z trzech części: czytania, pisania i matematyki.

  • Część sprawdzająca czytanie ze zrozumieniem zawiera krótkie teksty z różnych dziedzin i po kilka pytań do tych tekstów. Żadna wiedza na tematy tekstów nie jest potrzebna.
  • Część sprawdzająca pisanie i umiejętności językowe to przede wszystkim poprawianie błędów w zdaniach. Można też napisać krótki esej, ale od zeszłego roku nie jest to wymagane.
  • Część matematyczna to krótkie zadania na poziomie podstawowym lub matematyki „studies” w programie matury międzynarodowej IBO. Przy większości zadań można korzystać z kalkulatorów.

Przygotowania do egzaminu SAT składa się z trzech części: czytania, pisania i matematyki.

Egzamin ma charakter testowy, z wyjątkiem kilku zadań z matematyki. Od marca 2016 wiele rzeczy uległo zmianie (przy zakupie materiałów pomocniczych itp. należy zwrócić uwagę czy są one na pewno dla “The New SAT”). Obecnie egzamin SAT trwa 3 godziny (plus 50 min, jeśli ktoś chce napisać esej), błędne odpowiedzi nie są karane ujemnymi punktami, a wyniki podawane są w skali od 400 do 1600.

Do egzaminu można podchodzić wielokrotnie, a koszt jednego podejścia to ok. 80 dolarów. W Polsce można go zdawać w Warszawie (American School of Warsaw i British School of Warsaw), Krakowie (International School of Krakow) i Gdańsku (Gdańskie Szkoły Autonomiczne). Terminów egzaminu jest wiele, odbywają się praktycznie przez cały rok, co miesiąc.

Główną trudność nie stanowi sama treść egzaminu, a raczej ograniczony czas. W związku z tym przygotowania należy zacząć jak najwcześniej, aby dokładnie zapoznać się ze specyfiką pytań. Wczesne przygotowania dadzą nam też możliwość podjęcia kilku prób. W ramach przygotowań polecam robić przykładowe testy i pytania ze strony SAT, Khan Academy oraz ewentualnie zakupić jedną czy dwie książki z przykładowymi testami i dodatkowymi strategiami. Zarówno osoby z programu matury międzynarodowej IBO, jak  i osoby z programu polskiego mają szansę na bardzo dobry wynik przy rzetelnym przygotowaniu.

Więcej informacji, pomoce i rejestrację na egzaminy na stronie CollegeBoard.

2.Egzamin SAT Subject

Oprócz głównego testu SAT można zdawać również testy przedmiotowe—SAT Subject tests. Jeśli zależy nam na lepszych uczelniach należy obowiązkowo zdać dwa egzaminy SAT subject. Na mniej wymagających uczelniach nie ma takiego obowiązku (wymaganą ilość SAT subject można zawsze sprawdzić na stronach internetowych konkretnych uczelni w zakładkach np. Admission Requirements for International Students).

Test SAT subject obejmuje 20 przedmiotów. Są one podzielone na 5 kategorii: angielski (np. literatura angielska), historia, języki obce, bardziej zaawansowana matematyka i przedmioty ścisłe. Jeden test trwa godzinę i oceniany jest w skali 200-800. Tego samego dnia można zdawać do 3 przedmiotów. Koszt jednego testu to ok. 70 dolarów plus 20 dolarów za każdy dodatkowy test tego samego dnia.

Najlepszym momentem na podejście do SAT Subject w przypadku przedmiotów ścisłych i historii jest początek klasy maturalnej (najlepiej listopad, ostatni możliwy termin przy aplikowaniu w styczniu).

3.Egzamin TOEFL

Dla osób, których językiem ojczystym nie jest język angielski, obowiązkowy jest też TOEFL.
Dla osób, których językiem ojczystym nie jest język angielski, obowiązkowy jest też test TOEFL (Test of English as a Foreign Language), który sprawdza umiejętności czytania, pisania, słuchania i mówienia po angielsku. Podobnie jak w przypadku egzaminów SAT, terminów jest dużo. TOEFL kosztuje 205 dolarów i można go zdawać w Lublinie (centrum testowe znajduje się na Politechnice Lubelskiej). Zdanie TOEFL na odpowiednim poziomie nie powinno stanowić większego problemu dla przeciętnego ucznia na zaawansowanym poziomie, ale jak najbardziej wskazane jest wcześniejsze zapoznanie się z formułą egzaminu i zrobienie kilku testów próbnych. Uwaga: matura międzynarodowa IBO z angielskiego na poziomie HL nie zwalnia z egzaminu TOEFL.

4. Common Application

Common Application to strona internetowa, na której wszystkie elementy naszej aplikacji zostaną zebrane w jedną całość i przekazane wybranym przez nas uczelniom. Po założeniu konta i dodaniu wybranych przez nas szkół, można rozpocząć wypełnianie aplikacji. Podstawowe dane o sobie i naszych prawnych opiekunach można wypełnić od razu. Do skompletowania aplikacji będą nam jednak potrzebne wyniki omówionych wcześniej egzaminów, wykaz ocen (patrz pkt 5), lista naszych zajęć dodatkowych (patrz pkt 6), listy polecające (patrz pkt 7) oraz najważniejszy element—esej aplikacyjny.

Esej to nasza szansa na pokazanie kim jesteśmy, jak myślimy i, co jest równie ważne, jak potrafimy przelać to na papier. Co roku Common Application udostępnia tematy esejów (z reguły nie zmieniają się za bardzo). Przykładowe tematy znajdziemy tutaj.

Z dostępnych tematów wybieramy jeden. Esej, jaki napiszemy często decyduje o tym, czy zostaniemy przyjęci na wymarzona uczelnię. W związku z tym należy zacząć go pisać jak najwcześniej i włożyć w to dużo pracy. W eseju nie ma miejsca na błędy gramatyczne czy interpunkcyjne, dlatego warto poprosić kogoś o sprawdzenie naszej pracy pod tym kątem.

Do skompletowania Common App będziemy także potrzebowali pomocy jednego nauczyciela, który przejmie rolę tzw. Counselor. Ta osoba również zakłada konto na Common App i będzie miała za zadanie scharakteryzować szkołę, opisać w kilku słowach osobę aplikującą i udostępnić wykaz ocen.

Po skompletowaniu aplikacji należy uiścić opłatę aplikacyjną za każdą wybraną przez nas szkołę (np. w przypadku Harvardu jest to ok. 70 dolarów, ale czasami uczelnie nie wymagają tej opłaty). Wtedy Common App przekaże naszą aplikację uczelni.

Terminy wysłania skompletowanej aplikacji to z reguły 31 grudnia-początek stycznia naszej 3 klasy liceum (jeśli planujemy rozpocząć studia bezpośrednio po liceum)! Może się to wydawać bardzo wcześnie, jednak plusem jest to, że już od marca możemy spodziewać się decyzji od uczelni!

5. School transcript – wykaz ocen

Wykaz ocen podpisany przez dyrektora obecnej szkoły zostanie udostępniony przez naszego opiekuna (Counselor) na naszym profilu w Common Application).
 Obowiązkiem kandydata na studia jest przedstawienie swoich ocen końcowych od klasy 9 do 12, czyli w naszym obecnym systemie od 3 klasy gimnazjum do ostatniej klasy liceum. Należy przygotować dokument z wypisanymi ocenami ze świadectw i najważniejszymi osiągnięciami z danych lat.

6. Lista zajęć dodatkowych

W Common App znajduje się miejsce na wypisanie i bardzo krótkie opisanie (jednym zdaniem) 10 wybranych zajęć dodatkowych. Dobrze jest tu pokazać coś, o czym nie piszemy w naszym eseju.

7. Listy polecające

Wiele szkół wymaga od kandydata konkretnej liczby listów polecających (z reguły są to dwa) od osób, które dobrze nas znają. Mogą to być osoby z naszej rodziny (choć nie jest to najlepsza opcja), nasi nauczyciele, mentorzy, opiekunowie kół zainteresowań czy wolontariatu, w którym działamy itp. Pamiętajmy aby poprosić wybrane przez nas osoby o napisanie listu z odpowiednim wyprzedzeniem.

8. Suplementy – eseje do konkretnych uczelni

Niektóre uczelnie (prawie wszystkie renomowane szkoły) wymagają napisania dodatkowych esejów na przeróżne (czasem dziwne) tematy. Przykładowo tematy prac z University of Chicago (uczelnia słynie z oryginalnych tematów) były następujące:

  • Essay Option 1.

What is square one, and can you actually go back to it?

  • Essay Option 4.

Alice falls down the rabbit hole. Milo drives through the tollbooth. Dorothy is swept up in the tornado. Neo takes the red pill. Don’t tell us about another world you’ve imagined, heard about, or created. Rather, tell us about its portal. Sure, some people think of the University of Chicago as a portal to their future, but please choose another portal to write about.

źródło: https://collegeadmissions.uchicago.edu/apply/essay-questions

Większość uczelni zapyta was o to, dlaczego jesteśmy zainteresowani ich szkołą. Najlepiej zapoznać się z cechami charakterystycznymi danej uczelni, tym co ją wyróżnia, może jesteśmy zainteresowani zajęciami z konkretnym profesorem, może inspiruje nas historia danej szkoły, jej motto, maskotka, program nauczania. Im bardziej wykażemy się znajomością “intymnych” faktów o szkole, tym lepiej.

9. Profil CSS

Kiedy już wyślemy naszą aplikację, powinniśmy otrzymać maile proszące nas o wypełnienie profilu CSS na stronie Collegeboard (strona, której używaliśmy do rejestracji na SAT). Profil CSS to nic innego jak informacje o naszej sytuacji finansowej. Do jego wypełnienia przydadzą się rozliczenia podatkowe naszych opiekunów i dobry słownik. Jest to jedna z bardziej skomplikowanych części aplikacji. Za wysłanie profilu CSS do danej uczelni uiszcza się opłatę 16 dolarów (za każdą uczelnię).

10. Podsumowanie, czyli po pierwsze: nie zniechęcaj się.

Już sama długość tego tekstu może przytłaczać. Na aplikację składa się bardzo dużo elementów, które trzeba skompletować pół roku przed naszymi kolegami, planującymi studia w Polsce. Mam jednak dobrą wiadomość: to wszystko da się zrobić! Jeśli marzysz o studiach w USA,  już samo aplikowanie może okazać się niesamowitym doświadczeniem i sprawić wiele satysfakcji (jak to było w moim przypadku).

Powodzenia!

Aleksandra Jarosz – stypendystka Haverford College w Pensylwanii, obecnie studentka medycyny na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, absolwentka programu międzynarodowego IBO LO Paderewski w Lublinie.

Nasze szkoły