Co zamiast wywiadówki? Jak spotkanie trójstronne pomaga budować jakościową komunikację w szkole

Edyta Wąsik

Najczęściej rozmowa o dziecku toczy się w szkole między nauczycielem a rodzicem, a ustalenia dotyczące ucznia/uczennicy zapadają ponad jego/jej głową. Spotkania trójstronne zmieniają tę sytuację diametralnie: czynią dziecko pełnoprawnym uczestnikiem rozmowy, której partnerami są ponadto wychowawca/wychowawczyni oraz rodzic. Są one wartościową alternatywą dla klasowych zebrań, znacząco tracących na użyteczności w epoce e-dzienników dających na bieżąco pełen dostęp do ocen i spostrzeżeń o uczniach

Jakie są cele spotkań trójstronnych?

Po pierwsze, jako dorośli chcemy wzmacniać u uczniów i uczennic decyzyjność oraz poczucie podmiotowości, a także wspierać ich w procesie pracy nad zmianą. Służy temu uważne słuchanie dzieci, dzięki któremu wiemy, co uznają za swój sukces, mocne strony i obszary do pracy.

Po drugie, zależy nam na wypracowaniu spójnego sposobu postępowania rodziców i nauczycieli, aby wsparcie dziecka w domu i szkole w pełni odpowiadało jego potrzebom.

Po trzecie, kładziemy nacisk na rozwój umiejętności komunikacyjnych, nazywanie potrzeb, celów i emocji towarzyszących sytuacjom szkolnym. Uczy to nas wszystkich otwartości na różne perspektywy – nie tylko na ich poznawanie, ale także empatyczne rozumienie.

Jak się przygotować do spotkania?

Spotkanie trójstronne to proces, którego zwieńczeniem jest rozmowa dziecka, rodzica i wychowawczyni. Rozpoczynamy go od przygotowania (np. podczas godziny wychowawczej), zachęcając dziecko do odpowiedzenia sobie na ważne (choć czasem także trudne) pytania:

  • Co jest moją mocną stroną (supermocą)?
  • Jak mogę tę cechę/umiejętność/postawę rozwijać?
  • Co w szkole jest dla mnie największym wyzwaniem? 
  • Jakiego wsparcia potrzebuję od szkoły i rodziców?
Warto, aby rodzice przed wizytą w szkole przemyśleli, na jakie cechy, umiejętności, postawy swojego dziecka chcą zwrócić uwagę.

Przygotowanie do spotkania trójstronnego nie dotyczy oczywiście tylko dziecka. Warto, aby rodzice przed wizytą w szkole przemyśleli, na jakie cechy, umiejętności, postawy swojego dziecka chcą zwrócić uwagę. Najlepiej przypomnieć sobie konkretne sytuacje, gdy rodzice odczuwali dumę z zachowań, decyzji czy zaangażowania dziecka. Takie docenienie wyrażone przy nauczycielu jest silnym wzmocnieniem i buduje poczucie własnej wartości. 

Podczas przygotowania do spotkań również wychowawcy analizują konkretne sytuacje z udziałem dziecka i nazywają jego zasoby, często także dopytują innych nauczycieli o funkcjonowanie ucznia/uczennicy na różnych lekcjach. Jest to doskonała okazja, aby chwilę dłużej skoncentrować się na pojedynczej osobie i zobaczyć ją jako odrębną jednostkę, ale też część zespołu klasowego. Z doświadczenia wiem, że rodzice czekają na ten aspekt najbardziej.

Dlaczego warto?

Czas poświęcony na przygotowanie do rozmowy zdecydowanie nie jest czasem straconym. Spotkania trójstronne niosą bowiem ogromne korzyści dla każdej ze stron.

Dla ucznia:

  • budowanie samoświadomości swoich mocnych stron oraz obszarów do pracy,
  • uzyskanie informacji zwrotnej odwołującej się do zasobów,
  • samodzielne planowanie swojego rozwoju,
  • poczucie bycia usłyszanym,
  • oswajanie i pokonywanie lęku przed ekspozycją społeczną, 
  • nabycie/rozwój umiejętności komunikacyjnych.

Dla rodzica:

  • poszerzenie wiedzy o zasobach dziecka i obszarach do pracy,
  • poznanie perspektywy innych dorosłych, którzy mają relacje z jego dzieckiem,
  • zobaczenie swojego dziecka w kontekście grupy,
  • doświadczenie rodzicielskiej dumy,
  • określenie wspólnych działań (domu i szkoły) dopasowanych do potrzeb dziecka – budowanie sojuszu z wychowawcą w procesie wspierania dziecka.

Dla wychowawcy:

  • poszerzenie wiedzy o zasobach dziecka i obszarach do pracy,
  • zobaczenie relacji pomiędzy dzieckiem a rodzicami/rodzicem,
  • poznanie perspektywy rodziców wychowanki/wychowanka,
  • budowanie pozytywnych relacji w kontaktach z dzieckiem i rodzicami,
  • określenie wspólnych działań (domu i szkoły) dopasowanych do potrzeb dziecka – budowanie sojuszu z rodzicami w procesie wspierania dziecka

 

Na jakie trudności warto się przygotować i jak sobie z nimi poradzić?

Spotkania trójstronne przynoszą wiele korzyści, ale – jak w przypadku każdego działania rozwojowego – mogą pojawić się również trudności. Warto się na nie przygotować, by zminimalizować ich efekty.

Zdarza się, że dziecko odmawia udziału w spotkaniu. Za taką decyzją niemal zawsze stoi obawa przed rozliczaniem z porażek i dopytywaniem o brak sukcesów.  Dzieci boją się też – podobnie jak my, dorośli – otwartych rozmów, odsłonięcia swoich emocji. 

W takiej sytuacji rodzice często zbyt szybko rezygnują ze spotkania, nie chcąc konfrontować dziecka z trudną sytuacją. Zachęcam jednak, by taką decyzję poprzedzić rzeczywistą rozmową w domu i dogłębnym poznaniem przyczyn odmowy oraz konsultacją z wychowawczynią lub wychowawcą. Pamiętajmy, że szybka rezygnacja powoduje utrwalenie lęku; może też budować przekonanie, że lepiej uciekać przed wyzwaniem, zamiast stawić mu czoła i czuć satysfakcję płynącą z pokonania strachu. 

Kolejną trudnością jest samo spotkanie. Wszak w rozmowie bierze udział dwoje (czasem troje) dorosłych i jedno dziecko. Przede wszystkim pozwólmy dziecku mówić. Zadawajmy mniej pytań i na pewno nie rozliczajmy. Nikogo. To nie jest moment, by rozmawiać o złych doświadczeniach, decyzjach czy wzajemnych pretensjach. Ten czas to prezent, który dajemy dzieciom. Po spotkaniu znajdźmy chwilę na wspólne lody czy pizzę. Świętujmy sukcesy.

Doświadczenia w prowadzeniu spotkań trójstronnych w MSP Paderewski są bardzo budujące. Widzimy konkretne, pozytywne zmiany nie tylko w zachowaniu dzieci, ale również w komunikacji całej naszej szkolnej społeczności.

Edyta Wąsik – nauczycielka historii i koordynatorka ds. wychowawczych w Międzynarodowej Szkole Podstawowej Paderewski, trenerka i ekspertka edukacyjna Centrum Edukacji Obywatelskiej, autorka wielu publikacji z zakresu procesów wychowawczych i oceniania kształtującego, np. Czas na szkołę doceniania. Praktycznie o ocenianiu jako uczeniu się


Artykuły, które mogą Cię zainteresować:

Nasze szkoły