Ocenianie kształtujące, czyli jak pomóc dziecku w uczeniu się?

Edyta Wąsik

Wocenianiu kształtującym zaczynamy od podania uczniom celu lekcji. Jest on prostą odpowiedzią na pytanie, czego będziemy się dziś uczyć i do czego ta wiedza się przyda? Cel podany w prostych słowach nadaje poczucie sensu uczenia się i angażuje w naukę.

Kwestia pomocy własnym dzieciom w nauce zaprząta głowę wielu rodzicom. I nie ma tu gotowych ani natychmiastowych rozwiązań. Jednak można wskazać dziecku, jak uczyć się bardziej efektywnie.

Jak to zrobić? Proponuję wykorzystać ocenianie kształtujące (w skrócie OK). Ten model oceniania skupia się bowiem na:

  • budowaniu w dziecku pozytywnego nastawienia do szkoły i nauki,
  • wspieraniu samodzielności i ciekawości świata u dziecka,
  • współpracy z nauczycielem w procesie nauczania i wychowywania dziecka.

Co to właściwie jest OK?

Ocenianie kształtujące (ang. formative assessment) jest formą pracy z uczniem, w której na pierwszy plan wychodzi informacja zwrotna. Biegnie ona w dwóch kierunkach: dawana jest przez nauczyciela/rodzica oraz pozyskiwana jest od ucznia. Jej funkcją jest pomoc dziecku w pokonaniu luki pomiędzy nabytymi umiejętnościami, a miejscem (celem), do którego powinno ono dotrzeć. Dla rodziców, którzy chcą aktywnie uczestniczyć w edukacji własnego dziecka ważna jest wiedza, jak w tym procesie uczestniczyć.

Oto kilka rad i wskazówek:

Po pierwsze: Cel

Aby korzystać z OK, trzeba zacząć od podawania uczniom celu lekcji lub zadania. Jest on prostą odpowiedzią na pytanie, czego będziemy się dziś uczyć i do czego ta wiedza nam się przyda? Cel należy się każdemu uczniowi, niezależnie od wieku. Nadaje on poczucie sensu uczęszczania do szkoły i angażuje w naukę. Bardzo ważne jest, by cel został podany w zrozumiałych dla dziecka słowach. Tylko bowiem taki cel powoduje świadome uczenie się. Warto zatem podczas pracy w domu podkreślać, po co wykonujemy dane zadanie czy działanie. Można tu oprzeć się na celach podanych przez nauczyciela (łatwo je znaleźć w zeszytach uczniów) lub zbudować własny cel, pytając na przykład, co jest dla dziecka w tym temacie ważne i jak sądzi, dlaczego się tego uczy.

Po drugie: Kryteria sukcesu:

Same cele nie wystarczą. Uczeń powinien wiedzieć również, po czym pozna, że cel osiągnął. W szkołach często używany jest skrót nacobezu lub nazwa kryteria sukcesu. Jeśli uczeń zna kryteria, to ma większe szanse, aby je zrealizować. Kryteria są bardzo cenione przez uczniów, bo dają im poczucie bezpieczeństwa i pewność, że nauczą się tego, czego potrzeba. Podawanie kryteriów (do lekcji lub zadania) powoduje, że uczeń skupia się na wymaganych umiejętnościach i nie jest zaskakiwany oceną. Również dla rodzica jest to niezwykle cenne. Jeśli wiem, jakie są kryteria, to łatwiej mi będzie sprawdzić, czy dziecko wie i potrafi to, co trzeba. Jawność kryteriów i oczekiwań sprawia również, że budujemy relację dziecko – dorosły opartą na jawności i zaufaniu.

Po trzecie: Pytania kluczowe

Jeśli uczeń zna kryteria, to ma większe szanse, aby je zrealizować.

Jeśli uczeń zna kryteria, to ma większe szanse, aby je zrealizować.

Ocenianie kształtujące proponuje motywowanie uczniów do nauki poprzez zadawanie pytań kluczowych. Mają one zachęcić uczniów do poszukiwania odpowiedzi, a przez to uczenia się. Jest to trudne zadanie dla nauczyciela, gdyż zagadnienia z programu szkolnego nie zawsze ciekawią ucznia.

Oto kilka przykładów pytań kluczowych (z mojego, historycznego obszaru):

„Czym kierowano się uznając narodziny Chrystusa za początek nowej ery?”,

„Na jakie problemy napotyka państwo, któremu nagle zabraknie władcy?”

Rodzic może zadawać takie pytania zarówno w odniesieniu do programu szkolnego, jak i podczas nauki w codziennym życiu.

Przykładowo: Mamy do ugotowania obiad. Jakie pytanie kluczowe byłoby dobre, aby wraz z dzieckiem ugotować obiad? Może: „Dlaczego jedne potrawy gotują się szybciej, a inne wolniej?” lub: „Co by było, gdybyśmy gotowali wszystko w jednym czasie?” Prawda, że robi się ciekawiej?

Po czwarte:  Informacja zwrotna

Informacja zwrotna do pracy ucznia jest jednym z działań nauczycieli najmocniej wpływającym na uczenie się. Potwierdzają to również najnowsze badania edukacyjne (J. Hattie). Informacja zwrotna polega na wskazaniu dziecku, co w swojej pracy zrobiło dobrze, gdzie jest błąd i jak należy go poprawić oraz na daniu wskazówek do dalszej pracy.

Co ważne, informacja zwrotna w żaden sposób nie jest związana ze stopniem. Proszę sobie wyobrazić, że dziecko przynosi do domu pracę z oceną 3+. Co mówi ona rodzicom? Czy wiadomo, co dziecko umie, a czego jeszcze nie? Ani rodzic, ani dziecko tego nie wiedzą. Stopnie powodują również, że dziecko uczy się pod ocenę i odpowiada na pytania zgodnie z oczekiwaniem nauczyciela. Taki uczeń nie podejmuje wyzwań, nie ryzykuje twórczych, nowatorskich, czasem kontrowersyjnych rozwiązań.

W ocenianiu kształtującym nie rezygnujemy w zupełności ze stopni. One są, ale stanowią zamknięcie pewnego etapu nauki. Procesowi powinna towarzyszyć informacja zwrotna. Jest to niełatwe zadanie dla nauczycieli i wydaje się, że wsparcie ze strony rodziców jest tu niezbędne.  Jak to robić? Proponuję przeanalizować wraz z dzieckiem informację zwrotną, którą otrzymało ono od nauczyciela (czasami także od kolegi) i  pracować zgodnie z zaleceniami. Dzięki temu można odkryć, jak uzupełnić wiedzę dziecka. Można też „odpisać” nauczycielowi na jego list.

Informacja zwrotna daje rodzicowi dużo lepszą, bardziej konkretną wiedzę o tym, co dziecko już umie i nad czym powinno pracować. Pozwala ona również dostrzec osiągnięcia dziecka, przez co wzrasta jego/jej samoocena i motywacja do nauki. Informacja zwrotna buduje też doskonałą płaszczyznę do porozumienia, kontaktów, rozmowy pomiędzy nauczycielem a rodzicem. Rozmawiamy wtedy o konkretnych osiągnięciach lub drogach rozwoju dziecka, unikając sądów czy opinii. Relacje nauczyciel- rodzic- uczeń stają się dużo lepsze.

Jak to wygląda w praktyce?

Oto dwie przykładowe sytuacje trudności szkolnych wraz z propozycją ich rozwiązania w myśl OK.

Dziecko twierdzi, że w szkole jest nudno i nie wie, po co ma do niej chodzić.
Jako rodzice możemy wraz z dziećmi określać cel lekcji, pytać się, czego się nauczyły, rozmawiać o tym, cieszyć się sukcesami. Warto też docenić to, że dziecko zna cel, określa kryteria do lekcji czy tematu i dzięki temu wie, czego ma się nauczyć. Można również spróbować oceniać kształtująco pracę dziecka lub zachęcać je do samooceny (wskazać dobre i słabsze strony pracy). Można także porozmawiać z nauczycielem i zasugerować, co zdaniem rodzica mogłoby pomóc jego dziecku w nauce.
Dziecko nie chce odrabiać pracy domowej, twierdzi, że jest zmęczone i nie wie, po co ma to robić.
Rodzic może wytłumaczyć cel pracy domowej, określić czas jej wykonywania, zadawać dziecku pytania naprowadzające. Ważne też, by doceniać samodzielne wykonanie pracy domowej, choć można też pomyśleć o zorganizowaniu odrabiania w parach lub nawet w grupie. Warto też porozmawiać z nauczycielem, aby uwzględnił liczbę przedmiotów szkolnych danego dnia i zadawał dziecku np. pracę do wyboru.

Niezwykle ważne we wspieraniu dziecka w rozwoju jest to, aby nie działać w oderwaniu od szkoły. Istotny jest bowiem kontakt pomiędzy nauczycielem a rodzicem. Nauka  dzieci jest naszą wspólną sprawą i jedynie w wyniku naszej (nauczycieli, rodziców i dzieci) współpracy może być bardziej efektywna. A na tym zależy nam wszystkim.

Przeczytaj więcej na temat cech oraz fundamentów dobrej szkoły.

Edyta Wąsik – nauczycielka historii w Szkole Podstawowej Paderewski, opiekunka historycznego koła olimpijskiego, trenerka Centrum Edukacji Obywatelskiej, ekspertka od oceniania kształtującego

Nasze szkoły