W długą podróż ruszyliśmy 17 marca – autokarem turystycznym. Po kilkunastu godzinach dotarliśmy do Leuven. To urocze miasto uniwersyteckie. Tutaj w kameralnym hotelu Ladeuze mieliśmy swoją bazę wypadową. Chwila odpoczynku i prysznic wystarczyły, by w pełni zregenerować siły i rozpocząć zwiedzanie. Kolacja w restauracji studenckiej Alma to trafiony pomysł organizatorów. Wieczorem ciąg dalszy zwiedzania, we własnym zakresie.
Pierwsza noc, podobnie jak i druga, była krótka. 19 marca ruszyliśmy pociągiem do Brukseli. Tam zaliczyliśmy wizytę w Muzeum Historii Europejskiej, następnie jak to w Brukseli mieliśmy ważne rozmowy z unijnymi urzędnikami (Pani Agata Janaszczyk, Radca zajmująca samodzielne stanowisko ds. badań naukowych, Pan Piotr Kraśnicki, Radca w Wydziale Spraw Instytucjonalnych i Prawnych, odpowiedzialny za negocjacje ws. Brexitu, Pan Tomasz Michalak, Wydział Budżetu i Finansów, Radca Minister, attaché ds. celnych oraz zwalczania nadużyć finansowych, Aleksandra Wolszczak Wydział Budżetu i Finansów attaché ds. podatkowych, odpowiedzialna za obszar przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.) Było naprawdę interesująco oraz inspirująco. A trzy godziny wolnego pozwoliły na spróbowanie belgijskich czekoladek oraz równie słynnych frytek.
Wieczorem powrót z przygodami do Leuven, kolacja, szybki nocleg. Środa – po raz drugi wizyta w Brukseli i spotkanie z europarlamentarzystami Jarosławem Wałęsą i prof. Jerzy Buzkiem, lunch w jednej z restauracji PE, zwiedzanie Parlamentarium i powrót do Leuven. Ostatnie przygotowania do powrotu do Polski. Po drodze w Niemczech kolacja.
W Warszawie zameldowaliśmy się po 10.00, a w Lublinie przed 15.00, oczywiście w czwartek 21.03. Było intensywnie, ale bardzo ciekawie i już teraz planujemy kolejne wypady. Nasz profesor szuka kolejnych równie fajnych konkursów.