Nagła przerwa w dostawie prądu często jest dla dorosłych i dzieci niemiłym zaskoczeniem. Okazuje się, że kiedy ekrany telewizora i komputera przestają żyć swoim barwnym życiem, to i nasze życie niemal traci sens. Dorośli w takiej sytuacji szukają rozwiązania problemu. A dzieci? Ich pomysłowość nie zna granic: puszczanie zajączków na ścianie z wykorzystaniem latarki, poszukiwanie tego co zaginęło i kontaktu z rodzicami. Tak też uczyniła bohaterka spektaklu „Jestem przyjacielem ludzi” wystawionego przez zaprzyjaźniony krakowski Teatr Kurtyna.
Antosia odnalazła zapomniany prezent od babci, który niestety nie był nową grą wideo. To tylko zwykła książka, Ilustrowany Atlas Świata. I kiedy znudzona dziewczynka po raz pierwszy leniwie postanawia zerknąć na pierwszą stronę pod okładką, nie zdaje sobie sprawy z tego, że właśnie postawiła milowy krok w podróży, której celem jest poznanie siebie i swojego miejsca w świecie. Za sprawą fenomenu teatru wyobraźnia dziewczynki poprowadziła ją i uczniów klas I – III drogą poznania różnorodności ludzi, ich spraw, radości, trosk i marzeń. A kluczem do ich zrozumienia były niezwykłe, sceniczne spotkania dziewczynki z przedstawicielami innych ras i kultur.
Po skończonym spektaklu zniknęli aktorzy i scenografia, jednak pozostała atmosfera pozwalająca zrozumieć młodym widzom, że postawa otwartości i akceptacji, woli porozumienia oraz ciekawości dotyczącej poznawania różnic pozwala zrozumieć człowiekowi, kim jest i jakie przed nim, jako gospodarzem świata, stoją wyzwania i obowiązki.