Jednak, gdy dojechaliśmy dowiedzieliśmy się, że wieś nawiedziło licho i nic się nie udawało. Wielki Mistrz zaprowadził nas do wiejskiej baby, która opowiedziała przykrą historię wsi i poprosiła nas, abyśmy wieś uratowali. Wielki Mistrz wskazał zadania, które musieliśmy wykonać chodząc od zagrody do zagrody, a w każdej czekały nas nowe osoby i wyzwania.
Spotkaliśmy Karczmarkę, z którą się targowaliśmy, Zielarkę, – nauczyła nas nazw ziół i ich własności, każdy doił krowę u Wieśniaczki, u Żupniczki szukaliśmy pierścienia św. Kingi, Myśliwy uczył strzelać z łuku, a Pustelnik wprowadzał w tajemne zadania.
Dzięki wspólnie wykonywanym zadaniom, z wielkim zaangażowaniem, udało się znaleźć zaklęty kamień i uratować wieś 🙂 BO JAK NIE MY, TO KTO (?)!
Wieśniaczki w podzięce opowiedziały historię „Od ziarenka do bochenka”, mogliśmy sami sprawdzić się w kolejnych etapach wyrobu mąki a potem upiec rogaliki. Były pyszne! A potem wyrabialiśmy swoje naczynka na zajęciach z ceramiki.
Poprzez takie działania rozwijamy w sobie cechy profilu ucznia PYP: BADAJĄCY – bo jesteśmy ciekawi świata, OTWARTY – jesteśmy otwarci na tradycje różnych społeczności, PODEJMUJĄCY RYZYKO – nie boimy się wyzwań :).
To był wspaniały dzień :).