Dzień jest dzisiaj uroczysty,
każdy z nas odświętnie ubrany.
Do szkoły przyszli tatusiowie i mamy,
bo dzisiaj właśnie szkoła,
przyjmie nas radośnie w swe bramy.
Takimi słowami 26 października 2016 roku uczniowie klas pierwszych Szkoły Podstawowej Paderewski w Lublinie rozpoczęli uroczystość pasowania na ucznia. Hala centrum sportu zmieniła się na tę okoliczność w salę teatralną: była scena, scenografia, widownia i wielkie emocje z obydwu stron: uczniów i nauczycieli oraz rodziców.
Po prezentacji obrazów wydarzeń, które miały miejsce podczas dwóch pierwszych miesięcy w szkole, uczniowie wystąpili na wielkiej scenie. Przypomnieli emocje jakie, towarzyszyły im przed wejściem do szkoły: zmiany budynku, sal z ich wyposażeniem, zamiany lalek, klocków na książki, zeszyty, panie zupełnie nowe, nowi koledzy i koleżanki i wreszcie … nauka.
Moi drodzy, przyszła pora, by trafić do I klasy.
Nie chcemy przecież, by z was wyrosły głuptasy!
I tu nastąpiła mała sprzeczka wśród klocków:
Szybko jednak uczniowie doszli do wniosków:
Nie wystarczy wszak uroda, wdzięk i powab co się zowie,
nie wystarczy modny ciuszek, trzeba też mieć olej w głowie.
Więc do szkoły pójdę chętnie, uczyć się jest dzisiaj w modzie.
Przecież wiedza i nauka nie zaszkodzą mej urodzie
Siła w mięśniach, rozum w głowie – chcę do szkoły, to wam powiem
I mnie przyda się nauka, jak malować jeszcze lepiej.
Nie chcę kiepskim być malarzem, co bez sławy biedę klepie
Bardzo lubię figle, żarty, kawały i psoty.
W szkole będzie więc wesoło, gdy się wezmę do roboty
To jednak super nowina, że w „Paderku” – naszej szkole, ta nauka się zaczyna!
Uczniowie sprawdzili jeszcze zawartość tornistrów, znajomość zasad obowiązujących ucznia i zdali test z edukacji muzycznej: wyśpiewali poznane piosenki, zatańczyli Rock and Rolla, złożyli śpiewnie tekst ślubowania. Swoje pięć minut mieli również rodzice, dzieci wymusiły na nich złożenie obietnic uważnego słuchania, przytulania, doceniania i chwalenia, pomagania i wspierania.
Uff, Pani Dyrektor uśmiecha się miło i od razu strach gdzieś znikł i lżej na duszy się zrobiło. Nasza pani też nam puszcza oko… nie ma się co martwić, w szkole będzie „spoko”!