Podczas wycieczki poznaliśmy różne obyczaje, stroje i prace polowe, które nie należały do prac łatwych i przyjemnych. Podczas warsztatów, „Od ziarna do chleba” ABC…chleba chcę, ale wiedzieć mi się godzi z czego też to chleb się rodzi… poznaliśmy także tradycyjne sposoby uprawy zboża i jego przechowywania, różne rodzaje tradycyjnego pieczywa i tajemnice przygotowywania zakwasu.
Byliśmy świadkami młócenia cepem, czyszczeniu ziarna, mieleniu zboża w ręcznych żarnach, przygotowywaniu ciasta na rogaliki i ich wypieku w piecu chlebowym.
Zobaczyliśmy jak wyglądała dawna wiejska izba i co się w niej działo od świtu do zmierzchu. Ubijaliśmy masło w maselnicy a potem zjedliśmy je ze smakiem z wiejskim chlebem. Prasowaliśmy i wymaglowaliśmy bieliznę własnoręcznie upraną w balii. Dowiedzieliśmy się także, że każde żelazko ma duszę i jak bardzo pomaga praczce kijanka i żuraw.
Po przepysznym obiedzie wzięliśmy udział w obróbce bursztynu średniowiecznymi narzędziami: furkadełkiem i tokarką napędzaną smykiem, podczas którego słuchaliśmy opowieści o historii i niezwykłych właściwościach bursztynu.
Przed końcem wycieczki wzięliśmy udział w przejażdżce wozem drabiniastym po okolicy, a przed wyjazdem zrobiliśmy zakupy w rumiankowym sklepie.
Pobyt w Krainie Rumianku i zapach świeżo upieczonych rogalików w piecu towarzyszył nam podczas drogi powrotnej do domu.