Dla człowieka, który nie ma matury – Stasiuk podkreślił to już na początku spotkania – przekroczenie murów szkoły wiąże się pewnie z mieszanymi uczuciami. Na szczęście Paderewski ani atmosferą, ani wyglądem nie przypomina tradycyjnej szkoły.
Spotkanie prowadziła trójka naszych maturzystów: Agata Bechta, Kacper Warda i Krzysiek Sacharuk. Kacper na początku ostrzegł: Mamy przygotowanych sporo pytań, będziemy przerywać, proszę się nie obrażać. Nasz Gość się nie obrażał; uczniowie pytali o to, co dla nich ważne. Jak powiedział Stasiuk: Nigdy nie chciałem niczego udawać, bo to jest wysiłek, później trzeba pamiętać, co się udawało. Trzeba robić, co się chce robić, i nie przejmować się rolami.
Pisarz powiedział też: Lublin to moje ulubione miasto. I opisałem to miasto, tak jak umiałem. Mam sentyment do miast południa i wschodu.
Dla osób, które nie mogły być na wydarzeniu, poniżej zebraliśmy garść cytatów z wypowiedzi Andrzeja Stasiuka.
To jest kwestia chemii – rodzisz się w jakimś pejzażu, spędzasz w nim dzieciństwo,
to się gdzieś odkłada w tobie
i potem przez to oglądasz świat.
Pejzaż dzieciństwa i młodości cię kształtuje, masz to wdrukowane na stałe.
Wieś jest w porządku. Jest pusto, cicho.
Ja nie jestem stworzeniem miejskim.
Wschód jest wielki przede wszystkim,
nie ma granic. Jak jedziesz na wschód,
to masz w perspektywie koniec planety.
Mnie zawsze przestrzeń kręciła, otchłań. Nieskończone piękno.
Piszę dla tej przygody: i co będzie…?
Ja nie wiem, co będzie.
To jest fascynujące w pisaniu. Nie wiem,
co zrobią bohaterowie, nie wiem,
gdzie mnie wyobraźnia albo przypadek poniesie.
Słyszysz pierwsze zdanie, widzisz postać
i zaczynasz, a potem te postacie robią, co chcą.
Ty im dajesz język. One się zjawiają.
Ty musisz dać im szansę.
Ale żeby wiedzieć, jakąś ideę przekazywać…?
No ludzie! – no przecież to bujda!
Masz trzysta stron napisać i wiesz, co jest
na końcu? To jest absurdalne! Nie, nigdy!
Ze strony na stronę, ze zdarzenia
na zdarzenie, z epizodu na epizod.
To jest najfajniejsze w pisaniu!
Tego samego dnia Monika Sznajderman spotkała się z gronem piszących prozę lub poezję licealistów. W naszej szkole jest ich ponad… dwadzieścia osób! Spotkanie miało charakter kameralny.
Zapraszamy do obejrzenia galerii z obu spotkań. Fotografie wykonała Maja Kędzior z klasy 3B.